Podczas ostatniego keiko moja sensei, tłumacząc jak należy oglądać sprzęty herbaciane, rzuciła tę właśnie piękną sentencję. Otóż oglądając sprzęty herbaciane zawsze trzeba obejrzeć spód - albo dno, tył, drugą stronę - zadek. Bo coś się tam może ukrywać. Podpis lub pieczątka twórcy, wzór niewidoczny od przodu, dodatkowe zdobienie - coś, co nas zdziwi i przypomni, że zawsze warto się przyjrzeć bliżej.
To chyba jedna z bardziej charakterystycznych cech japońskiej estetyki - interesujące jest to, czego nie widać na pierwszy rzut oka. Interesująca jest "ta druga strona". Kobieta w kimonie najpiękniej wygląda od tyłu - fantazyjnie zawiązane obi, gładka skóra karku widoczna nad opuszczonym nisko kołnierzem, ozdobne szpilne i grzebyki zdobiące upięte wysoko włosy. A kiedy odchodzi - śledź jej kroki uważnie, bo może mignie odsłonięta na moment wzorzysta podszewka.
Zupełnie inaczej niż w życiu, prowadzonym według zasady "wystający gwóźdź należy wbić" - w idealnym świecie piękna Japończyków fascynuje odstępstwo od normy. Asymetria, nieparzystość, nieporządek i nieoczywistość. Spód, dno, tył. Zadek.
I my wszyscy, fascynując się z daleka japońskością, poznajemy ten kraj właśnie od strony zadka. Ikoną samuraja jest ronin, japońskiej kobiety - gejsza, mistrza sztuk walki - Miyamoto Musashi, artysty - Basho. Łatwo zapomnieć, że patrzymy na wyjątki. Wystające gwoździe. Wyraźnie widoczne właśnie dlatego, że tak bardzo różnią się od normy - i że tak trudno w tym kraju być innym. A w Japonii tymczasem trwa od wieków rozpaczliwa szamotanina między indywidualnym geniuszem wystających gwoździ, a doskonałym technicznie, ale bezrefleksyjnym naśladownictwem ich następców.
Nie próbuję tutaj w żaden sposób tłumaczyć japońskiej estetyki, bo zupełnie nie czuję się na siłach. Dzielę się tylko chwilą zachwytu nad tym, jak dziwny i jak fascynujący jest mimo wszystko ten kraj, który łatwo było z daleka kochać i łatwo jest z bliska nienawidzić.
春雨や火もおもしろきなべの尻
Harusana ya
hi mo omoshiroki
nabe no shiri
Tam deszcz wiosenny
ogień jak ja ciekawy
garnkowego zadka
Issa
Witam,
OdpowiedzUsuńDodaliśmy Pani bloga do listy blogów na stronie internetowego dziennika Japonia-OnLine http://www.japonia-online.pl/. Mamy nadzieje że przyczyni się to do wzrostu liczby Pani czytelników. Zachęcamy do przesłania własnego opisu bloga oraz do zapoznania się z zasadami publikowania wpisów http://www.japonia-online.pl/allblogs . Adres mail : blogi@japonia-online.pl
Z serdecznymi pozdrowieniami Przemysław Pilarczyk , redaktor działu blogi
Jej, bardzo mi miło :) To chyba zabieram się za ten opis bloga. Pozdrawiam!
Usuń